Dzień szósty

 

Ostatni dzień kursu był czasem na pogłębioną refleksję i dyskusję na temat mocnych i słabych stron stosowania poznanych aplikacji w kontekście nauczania – przygotowania do egzaminu oraz pracy z uczniami ze środowisk zróżnicowanych oraz defaworyzowanych. Analizowaliśmy również ich przydatność pod kątem możliwości współpracy i integracji klasy. Przekazywaliśmy informację zwrotną na temat kursu i podsumowaliśmy nabyte kompetencje. Miłym akcentem było wręczenie certyfikatów. Zdobyte doświadczenie będzie na pewno przydatne w dalszym nauczaniu. Inspirowanie do nauki to niezwykle trudna sztuka, która wymaga nie tylko cierpliwości i systematyczności, ale przede wszystkim innowacyjnego podejścia do zajęć. Mam nadzieję, że umiejętności nabyte podczas kursu pozwolą obudzić naturalną ciekawość uczniów, pobudzą i zmotywują ich do dalszych poszukiwań. Nauczyciele zaś znajdą sposób, by zaczerpnięte pomysły z innych krajów przenieść na grunt polski i w pełnym zakresie wykorzystają je dla dobra dzieci. 

 

Po pięciu dniach zajęć przyszedł również czas na relaks. Trenerzy zabrali nas na Teide - trzeci najwyższy i najokazalszy wulkan na świecie. Stanowi on też najwyższe wzniesienie zarówno na Wyspach Kanaryjskich, jak i w całej Hiszpanii. Podziwialiśmy niezwykłe krajobrazy, które tworzą skały wulkaniczne, piasek o różnych kolorach i roślinność dostosowaną do trudnych warunków. Mogliśmy podziwiać zapierający dech w piersiach widok na całą wyspę i ocean. Było to niezapomniane przeżycie, które na długo pozostanie w naszej pamięci. 

 

 


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dzień szósty

Drugi dzień naszego 'job shadowingu'

Drugi dzień szkoły i zwiedzanie starego miasta Limassol