Dzień trzeci

 

Dzisiejszy dzień obfitował w poznawanie szkoły od strony technologicznej i językowej. Uczestniczyliśmy w zajęciach języka angielskiego oraz technologii. Język obcy prowadzony jest w nieco odmienny do naszego sposób. Włosi nie uczą “pod egzamin”, a skupiają się na kompetencjach komunikacyjnych. Na koniec gimnazjum uczniowie mają egzamin w postaci ustnej i pisemnej. Ich zadaniem jest opowiedzenie o wskazanym zagadnieniu oraz przeczytanie tekstu i odpowiedzenie na pytania, lub napisanie e-maila. Nie jest sprawdzana osobno gramatyka, słownictwo czy funkcje. Uczeń musi się wykazać znajomością zasad podczas egzaminu. Ważne jest, że jego wynik nie wpływa na dalszą edukację ucznia. Samo przystąpienie oznacza zdobycie oceny 6 (mimo, że system oceniania wynosi 1-10). Podczas obserwowanych przez nas lekcji uczniowie referowali artykuł z życia Martina Lutera Kinga, oraz poznawali twórczość Banksiego. Klasy młodsze natomiast poznawały gramatykę w podobnej formie do nas. Co nas zaskoczyło, to przewaga metody podającej podczas lekcji. Uczniowie nie pracowali w grupach czy parach. Siedząc w ławkach uczyli się z podręcznikiem.  

 

Ciekawostką jest także to, że włoscy uczniowie nie mają przedmiotu informatyka czy robotyka. Uczą się nowoczesnych technologii na przedmiocie nazywanym właśnie technologią. Poznaliśmy nauczyciela, który z niesamowitą pasją opowiadał nam o osiągnięciach swoich uczniów. Dzieci biorą udział w licznych konkursach, w których nagrody stanowią nowoczesne sprzęty i urządzenia, które pozostają potem na wyposażeniu szkoły. Podobnie jak u nas uczniowie wykorzystują odpowiedniki naszych ozobotów oraz zestawy Lego do programowania i konstruowania robotów. Największe wrażenie zrobił na nas projekt dotyczący samodzielnego stworzenia modelu przestrzennego szkoły za pomocą drukarki 3D. Uczniowie musieli dokonali pomiaru szkoły i sal lekcyjnych za pomocą profesjonalnych, budowlanych narzędzi mierniczych, następnie w odpowiedniej skali przenieśli wymiary do programu, w którym stworzyli model szkoły. Innym zadaniem było zaprojektowanie modelu 3D głównego placu w Barcellonie, tak jak sami chcieliby go widzieć. W tym celu posłużyli się szkolnymi dronami uzyskując rzut placu, który mogli profesjonalnie wymierzyć, ze skalować i stworzyć projekt 3D. Przy każdym z laptopów w sali technologicznej znajdował się tablet graficzny, który uczniowie systematycznie wykorzystują do projektowania własnych schematów używanych podczas realizacji różnorodnych projektów. Co ważne w kontekście technologicznym, ci uczniowie, którzy chcą, mogą zamiast zeszytów czy książek posługiwać się na lekcjach tabletami czy laptopami. W takich sytuacjach muszą jednak korzystać z własnych zasobów. Szkoła ich nie zapewnia. Istotne jest także to, że i tutaj dzieci mają zakaz przynoszenia telefonów komórkowych do szkoły. Jutro zestawimy nasze dotychczasowe obserwacje z wiejską szkołą w Castroreale, małej miejscowości, w której mieści się filia odwiedzanego przez nas zespołu szkół.  

 

 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dzień szósty

Drugi dzień naszego 'job shadowingu'

Drugi dzień szkoły i zwiedzanie starego miasta Limassol