Dzień trzeci
Środowe zajęcia poświęcone były przemyśleniom na temat prawdziwych potrzeb naszych uczniów. Okazuje się, by zaspokoić wszystkie potrzeby każdego człowieka, konieczny jest balans pomiędzy rozumem, ciałem i emocjami. Wszystko to wpływa na nasze odczucia i uczucia. Stawiając przed sobą cel, zawsze musimy najpierw zastanowić się, jak go zrealizujemy. Dotyczy to zarówno nauczycieli pracujących z uczniami, jak i uczniów, realizujących zadania nauczycieli. Ćwiczeniami pomagającymi połączyć wszystko w jednym (brain, emotions, body) są metody typu project-based learning (praca metodą projektu) oraz visual thinking (myślenie wizualne). Naszym zadaniem było określenie potrzeb zmian, które możemy wprowadzić w naszych szkołach, przemyślenie, jaki my – nauczyciele mamy wpływ na zmiany oraz wykonanie prototypu tej zmiany. Korzystając z klocków lego, plasteliny, wstążek i wielu innych materiałów zwizualizowaliśmy proponowane przez nas zmiany. Zadanie było zaskakujące, przez chwile czuliśmy się jak dzieci, bawiąc się i tworząc coś z niczego. Następnie wspólnie analizowaliśmy każdy z projektów, ich symbolikę oraz możliwości realizacji.
Dowiedzieliśmy się, że pracując z uczniami, najlepiej odnosić się do własnych doświadczeń, łączyć świat rzeczywisty z podstawą programową, tworzyć mosty pomiędzy wymaganiami a oczekiwaniami współczesnego świata. Zawsze musimy pamiętać, że kształtujemy wśród uczniów kompetencje przyszłości, nie wiemy jakie zawody będą wykonywać, powinni mieć umiejętność dostosowywania się do wymagań tego świata. By pokazać ideę tego zamysłu, przeprowadzono nas ulicami Barcelony, tej znanej tylko lokalnym mieszkańcom. Dzielnica Grazia okazała się wyjątkowo spokojnym miejscem, z dala od zgiełku turystycznego, z wąskimi malowniczymi ulicami… jak odnieść to do naszej praktyki nauczycielskiej? Nasi uczniowie przekonają się na lekcjach J
Komentarze